Studentów odstraszyła nazwa kierunku?
Uniwersytet Warszawski zanotował rekrutacyjną porażkę. Na nowym kierunku, który nazwano nauki o rodzinie, na chętnych czekało 50 miejsc. Tymczasem zgłosiło się tylko 32 kandydatów. Co się stało, że inicjatywa czołowej polskiej uczelni nie została doceniona? "Być może nie przyciągnęła nazwa studiów" - mówi dr hab. Ryszard Szarfenberg zastępca dyrektora ds. dydaktycznych Instytutu Polityki Społecznej UW, który w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zastanawia się, jak reklamować studia, by nie zrazić kandydatów.