Sośnierz: Dziecko by się domyśliło, że epidemia wybuchnie w kopalniach
Minister Szumowski mówił, że nie ma na Śląsku "transmisji poziomej” wirusa? Jak to nie ma? A jeden górnik od drugiego zaraził się jak? Pionowo? Ja w ogóle nie rozumiem tego języka. Na Śląsku są tylko ogniska koronawirusa? A co ma być? Epidemia tak właśnie przebiega i rozwija się: ogniskami. Wirus nie kalkuluje sobie, że zarazi co dziesiątego. Ciężko słucha się czegoś takiego. Fakty są takie, że nie stłumiliśmy aktywnie żadnych ognisk i one ciągle się odradzają – mówił "Dziennikowi Zachodniemu” Andrzej Sośnierz, poseł Porozumienia , były szef NFZ.