W programie Kuby Wojewódzkiego wokalista i odtwórca głównej roli w „Historii Roja”, Krzysztof Zalewski-Brejdygant, tłumaczył się z roli w filmie o żołnierzach wyklętych oraz swojego stosunku do PiS i prezydenta Andrzeja Dudy.
DJ Adamus przez kilka lat dbał o muzyczną oprawę programu Kuby Wojewódzkiego. Niestety współpracy z showmanem nie wspomina zbyt dobrze, bowiem jak twierdzi, Kuba gardził swoimi podwładnymi.
Kuba Wojewódzki od początku sezonu, konsekwentnie zaczyna swój program od zaproszenia Andrzeja Dudy. W ostatnim odcinku odwołał się do poważnych argumentów. Czy prezydent w końcu przyjmie zaproszenie?
Kuba Wojewódzki kilkukrotnie zapraszał Andrzeja Dudę do swojego programu. Prawdopodobnie jednak nie doczeka się tej wizyty, bowiem zdaniem Kancelarii Prezydenta, występ w rozrywkowym show nie licuje z powagą urzędu.
Jarosław Kuźniar by gościem ostatniego odcinka programu Kuby Wojewódzkiego. Gospodarz zapowiedział go jako "najbardziej znienawidzonego człowieka w Polsce". W rozmowie Kuźniar odniósł się do afery z Walmartem, powiedział co sądzi o nowym prezydencie i zdradził, czy ucieszyło go odejście Kamila Durczoka z "Faktów".
Kuba Wojewódzki postanowił zaapelować do Andrzeja Dudy, by przyjął zaproszenie do jego programu. Jego zdaniem prezydent pokazał by wówczas, że potrai pierwszy wyciągnąć rękę.
Wydawać by się mogło, że dla takiego wielbiciela kobiecej urody, jak Kuba Wojewódzki, program "Top Model" to prawdziwa uczta dla oka. Tymczasem okazuje się, że showmanowi uczestniczki programu nie przypadły do gustu.
Andrzej Duda nie zamierza iść w ślady swojego poprzednika, Bronisława Komorowskiego, który wystąpił w programie Kuby Wojewódzkiego. Prezydent elekt twierdzi, że zaproszenia do kontrowersyjnego show by nie przyjął.
Na kilka dni przed II turą wyborów, Kuba Wojewódzki do swojego show zaprosił Bronisława Komorowskiego. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, bowiem był to najchętniej doglądany odcinek tego programu od 2 lat.
Bronisław Komorowski w programie Kuby Wojewódzkiego nie został potraktowany ulgowo. Gospodarz zadawał prezydentowi niewygodne pytania, a na koniec zasugerował, że główną zaletą obecnego prezydenta jest to, że nie jest Andrzejem Dudą.