Rozenek-Majdan: Czuję się obywatelką gorszego sortu. Jeszcze nigdy nie było tak złej atmosfery wokół in vitro
9 czerwca 2019, 12:00
"Kiedy rodziłam Tadzia w 2010 roku, to wydawało mi się, że in vitro nie wzbudza żadnych kontrowersji. To nie był temat używany jako zastępczy, służący do polaryzacji społeczeństwa. Zaczęło być normalnie. I przestało. A teraz jest tak, że in vitro wrzucane jest do jednego worka z takimi tematami jak aborcja, prawa LGBT. A to są sprawy, których używa się tylko po to, żeby dzielić ludzi" - mówi Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Magdaleną Rigamonti.