- W wyniku kontroli NIK zobaczyliśmy, że pieniądze przelewane co miesiąc na
konta polityków PiS nie miały charakteru nagród, lecz cyklicznego,
bezprawnego wynagrodzenia - mówi w rozmowie z dziennik.pl Krzysztof Brejza, poseł PO.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska uważa, że na czwartkowej konferencji prasowej prezes Jarosław Kaczyński "pokazał, że traci panowanie nad przekazem PiS, nad tym, co się dzieje w PiS".
Sprawa wynagradzania władzy jest postawiona na głowie i dużo jest tu populizmu - powiedział w środę wiceminister kultury Jarosław Sellin. Prezydent średniego miasta w Polsce zarabia więcej niż prezydent Rzeczpospolitej; to nie jest zbyt normalne - ocenił.
Była premier Beata Szydło uważa, że te nagrody ministrom się należały i ma do tego prawo. Każdy szef ma prawo do tego, aby oceniać swoich podwładnych, nagradzać ich lub karać - powiedział w poniedziałek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
Ministrowie i wiceministrowie w rządzie PiS otrzymywali nagrody za ciężką, uczciwą pracę i te pieniądze się im po prostu należały - oświadczyła w czwartek w Sejmie b. premier Beata Szydło. Dodała, że dzięki pracy członków rządu, wszyscy Polacy mogą cieszyć się z rozwoju Polski.
Ministrowie, a szczególnie podsekretarze stanu zarabiają za mało - ocenił we wtorek minister środowiska Henryk Kowalczyk. Dodał, że pracownicy podlegli ministrom są wynagradzani lepiej od nich.
Lider PO Grzegorz Schetyna podkreślił w poniedziałek, że za rządów jego ugrupowania cały budżet nagród przeznaczano „dla urzędników, nie dla ministrów, wiceministrów". „Za naszych rządów przez osiem lat nie było takich nagród, w ogóle nie było nagród” – dodał.
Szef rządu ganił niedawno Prezydium Sejmu za przyznawanie sobie nagród w trudnych dla budżetu czasach. "Jeśli nie jesteśmy w stanie gwarantować podwyżek ludziom, to nie możemy dawać nagród sobie" – podkreślał Tusk. Dodał też, że osoby na najwyższych stanowiskach, które mu podlegają, nie otrzymują nagród, od kiedy pozostali urzędnicy mają zamrożone płace, tj. od 2009 r. Jednak szef rządu mija się z prawdą.