Zniszczone chodniki, powyrywane drzewka, ranni policjanci, to bilans tegorocznych obchodów 11 listopada i Marszu Niepodległości. Oto, jak wyczyny chuliganów podsumowali internauci. Zobacz najlepsze memy.
Organizatorzy Marszu Niepodległości w Warszawie odcinają się od
ataków na funkcjonariuszy. Mimo iż apelowali oni o zachowanie spokoju,
zamaskowani chuligani wszczynali burdy. W policjantów rzucano petardami,
kamieniami i butelkami. Funkcjonariusze użyli między innymi gazu
łzawiącego i broni gładkolufowej.
Praca dziennikarza wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami. Przekonał się o tym na własnej skórze reporter Telewizji Republika na Marszu Niepodległości.
Ponad 200 zatrzymanych, ranni, zniszczone chodniki i przystanki - przejście Marszu Niepodległości przez Warszawę było burzliwe. Wokół kolumny maszerujących pojawiły się grupy chuliganów, którzy atakowali policję i uczestników manifestacji. Mundurowi użyli gazu łzawiącego, armatek wodnych i broni gładkolufowej.
"To nie my jesteśmy zagrożeniem dla porządku publicznego" - powtarzał wielokrotnie Robert Winnicki, prezes Młodzieży Wszechpolskiej i organizator Marszu Niepodległości. Teraz też nie widzi po stronie uczestników marszu winy za wywołanie zamieszek na rondzie Waszyngtona w Warszawie.
Marsz "Razem dla Niepodległej" poprowadzony przez prezydenta Bronisława Komorowskiego odbył się bez incydentów. Zupełnie inaczej jest na marszu zorganizowanym przez narodowców. Doszło już do pierwszych bójek i przepychanek z policją.
Tysiące zebrało się na Rondzie Dmowskiego, by wspólnie przejść w Marszu Niepodległości. Jednak wśród ludzi z flagami byli również kibice w szalikach zakrywający twarz i chuligani. Na całej trasie manifestacji dochodziło do bójek z policją, na którą leciały kamienie, race, drzewce flag.