Narodowe Centrum Sportu atakuje PZPN: To oni kazali otworzyć dach
Szef NCS obarcza winą PZPN za odwołanie meczu. go zdaniem zarządcy stadionu tłumaczyli działaczom, że nadciągają opady deszczu, warto więc zamknąć dach. Mówili, ze gdy spadną pierwsze krople, to nie da się już zasunąć dachu. Tymczasem ludzie z PZPN domagali się gry przy otwartym stadionie.