Burszta: TVN, wypuszczając reportaż o neonazistach, zrobił nam wszystkim niedźwiedzią przysługę
Coś wisi w powietrzu. To tak jak w Niemczech przed dojściem faszystów do władzy, intelektualiści czy artyści mieli przeczucie, że za chwilę stanie się coś złego. Dowodem na to może być kinematografia tego kraju, a zwłaszcza ekspresjoniści. Ja, może to przeczulenie, znajduję analogie - mówi Wojciech Burszta, antropolog i kulturoznawca, w rozmowie z Mirą Suchodolską.