„W pierwszej kolejności badamy rodzeństwo. Połowę genów dostajemy od mamy, połowę od ojca”
W Polsce i na świecie rośnie liczba tak zwanych haploidentycznych przeszczepów szpiku – od dawców spokrewnionych, ale nie w pełni zgodnych. Wyniki takiego leczenia są równie dobre, jak w przypadku zgodnych dawców niespokrewnionych – zwrócił uwagę profesor Grzegorz Helbig ze szpitala imienia Andrzeja Mielęckiego w Katowicach. Jak przyznał, w przypadku tego rodzaju przeszczepu należy zachować co najmniej 50-procentową zgodność antygenów. – W pierwszej kolejności zawsze badamy rodzeństwo – dodał.