Fałszywa rewolucja w Rumunii. "Tyran wykopany przez podwładnych"
"Rewolucja? W Rumunii? To nie była żadna rewolucja tylko pucz. Tyran został wykopany przez własnych podwładnych, którzy dzięki temu ocaliły swoje życie i stołki" - mówi coraz więcej Rumunów. 25 lat temu po krwawo stłumionych protestach w Timiszoarze i walkach ulicznych w Bukareszcie, po pokazowym procesie dokonano egzekucji na Nicolae Ceausescu i jego żonie. To była jedyna w bloku wschodnim krwawa zmiana systemu.