Policjant skopał demonstranta. Prokuratura: Niska szkodliwość czynu
5 listopada 2012, 14:15
Prokurator zazwyczaj oskarża, tu jednak został obrońcą. Policjant, który na marszu niepodległości w 2011 roku bił, kopał i traktował gazem łzawiącym demonstranta, może uniknąć kary. Wstawiła się za nim stołeczna prokuratura, tłumacząc, że "działał w napięciu i silnym zdenerwowaniu", a "szkodliwość społeczna występku nie jest znaczna".