Trzecia doba poszukiwań samolotu linii AirAsia, który zniknął z
radarów w drodze z miasta Surabaja w Indonezji do Singapuru. W akcję
poszukiwawczą angażuje się coraz więcej państw. Amerykańskie władze
podjęły decyzję o wysłaniu w rejon Morza Jawajskiego okrętu wojennego.
Na pokładzie samolotu były 162 osoby.
Upłynęły ponad cztery godziny, zanim podjęto decyzję o wszczęciu
poszukiwań boeinga malezyjskich linii lotniczych. To jedna z informacji
zawartych we wstępnym raporcie ministerstwa transportu Malezji.
Australijski okręt wojenny wykrył sygnały, przypominające te emitowane z
czarnych skrzynek samolotu. Może to być nowy trop w poszukiwaniach
zaginionego boeinga MH370 malezyjskich linii lotniczych.
Do poszukiwań boeinga malezyjskich linii lotniczych zaginionego 8 marca
na Oceanie Indyjskim z 239 osobami na pokładzie włączyły się dwa
brytyjskie okręty. Pierwszy, to okręt podwodny z napędem atomowym,
drugi, to pomocnicza jednostka nawodna.
Po raz kolejny dostrzeżono obiekty, które mogą być fragmentami
zaginionego samolotu malezyjskich linii lotniczych. Załoga chińskiego
samolotu zwiadowczego dostrzegła trzy elementy unoszące się na wodzie,
na zachód od wybrzeży Australii. Są w kolorze białym, czerwonym i
pomarańczowym.
Kolejny ślad w poszukiwaniach malezyjskiego Boeinga. Pekin poinformował,
że załoga chińskiego samolotu wojskowego biorącego udział w akcji
poszukiwawczej na Oceanie Indyjskim, spostrzegła "podejrzane obiekty"
unoszące się na wodzie.
Zaginionego Boeinga malezyjskich linii lotniczych szuka 3 miliony osób,
analizując zdjęcia satelitarne przekazane przez Digital Globe. Firma
zajmuje się udostępnianiem wysokiej rozdzielczości zdjęć satelitarnych. Tymczasem zdesperowane rodziny pasażerów grożą rozpoczęciem strajku głodowego. Taką informację przekazała krewna jednego z pasażerów po kolejnym spotkaniu z przedstawicielami Malaysia Airlines w Pekinie.
Piąta doba poszukiwań malezyjskiego samolotu przynosi coraz więcej pytań
bez odpowiedzi. Nadal nie ma informacji o tym, co się stało i gdzie
może być boeing 777.