Zamknęli agencję towarzyską z szacunku dla papieża
27 listopada 2019, 04:54
Rok mniej odsiedzą trzej bracia, którzy w agencji towarzyskiej w Białym Dunajcu handlowali ludźmi i ułatwiali prostytucję. Właściciele przybytku nie przyznali się do winy, twierdzą, że "lokatorki" traktowali dobrze, a interes zamknęli w 2005 r. "po śmierci Ojca Świętego - przez wzgląd na szacunek dla niego".