Bóbr jedną z plag rolniczych? Ekolog daje do wiwatu
"Państwo, jeśli decyduje się chronić jakiś gatunek, musi być odpowiedzialne także za ludzi. I nie może być tak, że najpierw chronimy, a potem - z powodu zaniedbań państwa - dajemy pozwolenie na zabijanie, żeby pozbyć się kłopotu" - mówi w rozmowie z Dziennik.pl Andrzej Sulej, ekolog i nauczyciel przyrody z gminy Kruklanki.