W latach 2018-2032 firmy energetyczne planują oddać do eksploatacji łącznie ponad 11,9 GW nowych mocy wytwórczych - czytamy w Biuletynie Urzędu Regulacji Energetyki. Dodano, że w tym czasie planowane wycofanie mocy z eksploatacji wyniesie ok. 11,8 GW.
W piątek media podały, że Polska nie musi notyfikować w Komisji Europejskiej ustawy obniżającej ceny energii. Ale, jak wynika z naszych informacji, KE i tak sprawdzi, czy nie złamaliśmy unijnego prawa. Nie chodzi jednak o pomoc publiczną (dopłaty do prądu), lecz niezależność Urzędu Regulacji Energetyki.
Przepisy pozwalają, by alternatywni sprzedawcy podnieśli stawki dla odbiorców indywidualnych. Ofertę dla gospodarstw domowych zaktualizowała już spółka obrotu PGNiG.
Zabraknie nam mocy - ostrzegają eksperci Europejskiego Instytutu Miedzi. Już dziś widać, że zapotrzebowanie rośnie bardzo szybko – tylko w 2017 roku produkcja energii elektrycznej zwiększyła się o ponad 2 proc. rok do roku. A lista problemów jest bardzo długa i zaczyna się przy najbliższym słupie energetycznym.
Prawie pół miliona odbiorców w Polsce bez prądu w szczytowym momencie po
nawałnicach, zniszczone słupy wysokiego napięcia ważące ponad 120 ton w
samej poznańskiej Enei. - Naprawa szkód energetycznych w skali kraju
pochłonie 150-200 mln zł – powiedział w czwartek Krzysztof Tchórzewski,
minister energii.
W piątek rano bez prądu po awariach w woj. łódzkim pozostaje jeszcze ponad 3,1 tys. odbiorców - poinformował PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi. Nadal trwa usuwanie awarii spowodowanych wiatrem i opadami śniegu z wtorku na środę.