To niezwykłe wystąpienie ministra rolnictwa. Marek Sawicki twierdzi, że ci rolnicy, którzy wożą jabłka do skupu to "frajerzy", bo powinni raczej brać rekompensaty. Uważa też, że polscy producenci są "głupsi od niemieckich".
Janusz Wojciechowski uważa, że polscy rolnicy dostaną "ochłapy" z Brukseli. Jego zdaniem rząd nie zrobił nic, by polscy producenci, najbardziej poszkodowani przez rosyjskie embargo, dostali więcej pieniędzy od swych kolegów z Zachodu.
PiS zarzuca nieudolność ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu z PSL.
Według europosłów PiS, Janusza Wojciechowskiego i Zbigniewa Kuźmiuka
minister źle wynegocjował rekompensaty dla rolników, a potem wysłał ich z
protestem do Brukseli. "To obłuda i populizm polityków PiS" - odpowiada
rzecznik PSL.