Strajk Kobiet znów w akcji. Policja zatrzymała 10 osób w Warszawie
- Będziemy bić się jak sufrażystki - mówiła liderka Strajku Kobiet Marta Lempart podczas sobotniego protestu w Warszawie. W ruch poszły też race. Po krótkiej blokadzie demonstrantów doszło do starć z policją. Lempart na chwilę straciła przytomność - donosi Wirtualna Polska. W stolicy policja zatrzymała 10 osób. Protesty odbyły się także w innym miastach, m.in. w Gdańsku, Łodzi, Wrocławiu i Lublinie.