Trump "ani po stronie Ukrainy, ani Rosji". Leavitt zarzuca mediom "wyrywanie słów z kontekstu"
wczoraj, 20:08
Prezydent USA Donald Trump oświadczył we wtorek, że nie jest ani po stronie Ukrainy, ani Rosji i zależy mu tylko na tym, by zakończyło się zabijanie ludzi. Powiedział dziennikarzom, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie powinien atakować Moskwy. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt zarzuciła z kolei dziennikowi "FT" wyrywanie słów z kontekstu.