Do rozwoju nowotworów przyczyniają się dwa czynniki: silne uwarunkowania
genetyczne i środowisko. Czynniki środowiskowe mogą wstrzymywać,
opóźniać lub przyspieszać procesy genetyczne – przekonuje w rozmowie z
Oriną Krajewską prof. dr hab. Jan Lubiński, onkolog i genetyk. Jak
dodaje specjalista, jednym z niebezpiecznych czynników jest doustna
antykoncepcja.
Jest kilka rodzajów krewetek. Różnią się one barwą: szare, różowe i czerwone oraz wielkością: krewetki koktajlowe i tygrysie. Krewetki są doskonałym źródłem wartościowego i łatwo przyswajalnego białka. 100 g krewetek to zaledwie 18 g białka. Jednocześnie mają niską zawartość tłuszczu i są lekkostrawne. 100 gram to tylko 86 kcal. Skorupiaki zawierają witaminy z grupy B. Znajdziemy w nich również jod, wapń, selen, fluor.
Jakie produkty należy wprowadzić do codziennej diety, aby zwiększyć poziom tego mikroelementu w organizmie? Przy jakich chorobach powinniśmy szczególnie badać jego poziom?
Pieczarki są dostępne przez cały rok, dzięki czemu ich dobrodziejstwo mamy na wyciągnięcie ręki. Grzyby bogate są w minerały, takie jak: potas, fosfor, miedź i selen, magnez, żelazo oraz cynk. 100 g pieczarek to zaledwie 20 kalorii. Regularne spożywanie tych grzybów znacznie poprawia pamięć i zdolność skupiania się. Dlaczego jeszcze warto je jeść?
Optymalne stężenie selenu, żelaza czy cynku może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka – wynika z prac prowadzonych na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. W sierpniu lekarze zakończyli kolejny etap badań nad poziomem mikro- oraz makroelementów i zależnym od nich ryzykiem wystąpienia choroby nowotworowej.
Uwaga! Naukowcy ostrzegają mężczyzn - zażywanie suplementów z selenem i witaminą E wcale nie musi chronić przed rakiem prostaty. Co więcej, może zwiększyć ryzyko wystąpienia nowotworu.
Uczeni wzięli po lupę ryby. Dowodzą, że dieta zawierająca ryby dobrze wpływa nie tylko na pracę mózgu i odporność, ale również poprawia funkcjonowanie układu krążenia. Dają konkretne zalecenia – jakie ryby jeść, jak często i w jakich ilościach.
Jest bardziej wartościowy niż banany, brokuły, orzechy czy awokado. Naukowcy przekonują, że to popularne, ale zniesławione warzywo, ma wiele prozdrowotnych właściwości.
Preparaty multiwitaminowe popularne są zwłaszcza teraz, gdy sezon przeziębień w pełni. Eksperci jednak ostrzegają, że łykanie witaminowych suplementów diety może wcale nie poprawić zdrowia, a nawet silnie mu zagrozić.