Niecodzienna oferta Wałęsy. Płaci 250 tys. zł. Za co i komu?
Lech Wałęsa szuka świadka, który brał udział w "perfidnej prowokacji wrabiającej mnie w agenturalną działalność i dostarczy niepodważalnych dowodów wykazujących kto za tym stoi". A żeby to ogłoszenie w mediach społecznościowych okazało się skuteczne, wyznaczył nagrodę dla osoby, która zdecyduje się mu pomóc: ćwierć miliona zł.