Wypadek radiowozu z dwiema nastolatkami w środku. Szokujące relacje świadków
Śledztwo w sprawie wypadku radiowozu z dwiema nastolatkami w środku przejęła do dalszego prowadzenia Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Prokuratorzy zlecili m.in. przesłuchanie świadków oraz powołany w sprawie zostanie biegły w celu dokonania oceny obrażeń odniesionych przez pokrzywdzoną. W sprawie pojawiły się też relacje świadków, którzy twierdzą, że zanim policjanci zabrali dziewczyny do auta, rzucali dwuznaczne żarty. "Ja się chyba cieszę, że się roztrzaskaliśmy o drzewo, bo nie wiem, co oni chcieli zrobić. Nie mieli zamiaru zawracać" – powiedziała nastolatka.