Szczepłek do Mazurka: Maradona zachowywał się jak ostatni buc i palant, czyli krótko mówiąc - był sobą
27 lipca 2017, 20:30
Kiedy Pele wraz z drużyną przyjechał na mecz do ogarniętego wojną Konga, ogłoszono zawieszenie broni. Zagrali w Brazzaville i Leopoldville, żeby było sprawiedliwie, odwieźli ich na lotnisko, a jak samolot wystartował, to znów zaczęli do siebie strzelać - mówi Stefan Szczepłek w rozmowie z Robertem Mazurkiem.