tajny współpracownik Kujda dla "Sieci": Nie byłem tajnym współpracownikiem SB, jeśli... Nie byłem tajnym współpracownikiem SB, jeżeli pod tym określeniem rozumie się podpisanie zobowiązania do współpracy, przyjęcie pseudonimu oraz chęć szkodzenia innym - mówi b. prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda w rozmowie z tygodnikiem "Sieci". Szef NFOŚiGW w aktach IPN jako TW "Ryszard". Rzeczniczka PiS: Ja nie wiedziałam, Jarosław Kaczyński też nic o tym nie wiedział Dlaczego w ustawie lustracyjnej zastosowano wyjątek, by prezes NFOŚiGW nie został objęty obowiązkiem ujawnienia, czy współpracował z SB? - pyta "Rzeczpospolita. Tymczasem głos w sprawie Kujdy zabrała rzeczniczka PiS, Beata Mazurek. "Rz": Katalog IPN zrównuje ofiary z prześladowcami? TW, puste teczki i fałszywki obok siebie Dziesiątki osób, które nigdy nie współpracowały z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa, widnieją w inwentarzu IPN jako tajni współpracownicy – informuje we wtorek „Rzeczpospolita”. Reklama Były pracownik Stoczni pozwał Wałęsę za zarzut o bycie agentem. Były prezydent: Ja tylko odpowiedziałem na bezczelny na atak Ja tylko odpowiedziałem na bezczelny na atak na mnie, na poniewieranie mnie przez lata, że byłem agentem SB – mówił w piątek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, Lech Wałęsa. B. prezydenta pozwał do sądu - za zarzut o agenturalną przeszłość - b. pracownik Stoczni Gdańskiej Henryk Jagielski. Krzysztof Penderecki współpracownikiem SB? "Nigdy nie byłem..." [OŚWIADCZENIE] Nigdy nie byłem współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, nie posiadam także żadnych informacji na temat istnienia rzekomej „teczki” dotyczącej mojej osoby - napisał Krzysztof Penderecki w przesłanym wieczorem oświadczeniu. Reklama Zobowiązanie do współpracy z SB ambasadora Przyłębskiego ujawnione. "Będę rzetelnie i starannie relacjonował..." Odręcznie napisany dokument, który opublikowała w internecie Platforma Obywatelska, nosi datę 9 czerwca 1979 roku i opatrzony jest sygnaturami Instytutu Pamięci Narodowej. Wszystko wskazuje na to, że jest to zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa sporządzone własnoręcznie przez obecnego ambasadora Polski w Berlinie. Andrzej Przyłębski występuje w aktach SB jako TW „Wolfgang”. Jak przyznał w rozmowie z portalem wpolityce.pl, sprawa miała miejsce w czasie jego studiów, kiedy ubiegał się o paszport, by wyjechać do Wielkiej Brytanii, na zaproszenie wujka. Autor książki o Wałęsie: W latach 80. urwał się SB. Koniec, kropka. Był wyzwolonym człowiekiem "Te dokumenty świadczą o tym, że Lecha Wałęsę próbowano przyciskać, próbowano odwoływać się do jego wcześniejszej współpracy. I on te propozycje współpracy kategorycznie odrzucał. Był wtedy wyzwolonym człowiekiem" - mówił dr Piotr Gontarczyk o aktach TW "Bolka" i postawie Lecha Wałęsy w latach 80. Podkreśla, że współpraca młodego robotnika ze służbą bezpieczeństwa nie miała na niego wpływu, kiedy kierował dziesięciomilionowym związkiem zawodowym. Wałęsa publikuje dokumenty i prosi innych agentów "Bolków" o pomoc. "Nic nie grozi, ja będę obrońcą" Były prezydent nie ustaje w walce o własne dobre imię. Publikuje w internecie skany dokumentów z teczki tajnego współpracownika o pseudonimie Bolek rzekomo będące jego autorstwa. Chce w ten sposób udowodnić fałszerstwo. "W Gdańsku było kilku Bolków, zebrano ich pisma, podretuszowano i dopisano do mojej niby teczki. Będę tu je podawał" - pisze Lech Wałęsa. Lech Wałęsa obejrzy akta TW "Bolka". Już umówił się w IPN Czy Lech Wałęsa potwierdzi autentyczność swojego podpisu, kiedy obejrzy oryginał zobowiązania do współpracy zachowane w aktach tajnego współpracownika o pseudonimie Bolek? Jak dowiedział się RMF, były prezydent wybiera się do IPN, by zapoznać się z dokumentami znalezionymi w mieszkaniu byłego szefa MSW generała Czesława Kiszczaka. Opiekunowie "Bolka" z SB nie zrobili wielkiej kariery Oficerowie prowadzący Edward Graczyk, Henryk Rapczyński i Zenon Ratkiewicz byli typowymi przedstawicielami kadry SB średniego szczebla. Reklama następna Zgłoś błąd na stronie Drukuj Newsletter Skopiuj link Przejdź do strony głównej