Wywiad Macrona odbił się szerokim echem. Tajwan go krytykuje, Chiny wręcz przeciwnie
"Jestem zmieszany; czy wolność, równość i braterstwo wyszły z mody?" - zapytał przewodniczący tajwańskiego parlamentu Jou Si-kun, odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który, wracając z Chin, zasugerował, że sprawa Tajwanu nie jest "naszym kryzysem”.