"Katastroficzne scenariusze" upałów okazują się realne. "Dochodzimy do ściany"
"35 st. C. to najwyższa temperatura tzw. mokrego termometru, przy jakiej organizm ludzki może - choć już z dużym wysiłkiem, funkcjonować; przy wyższych nie może się już schładzać przez pocenie. To, co obserwujemy ostatnio np. na południu Europy, zaczyna przekraczać nasze fizyczne możliwości przetrwania" - ostrzega fizyk atmosfery prof. Szymon Malinowski.