Wiślackiego "kabaretu" ciąg dalszy. Hartling nadal chce przejąć klub, ale zapłaci za niego później
W wiślackim kociołku nadal wrze. Mats Hartling nie rezygnuje i nadal chce przejąć "Białą Gwiazdę". Problem polega na tym, że Szwed chyba nie ma pieniędzy. "Biznesmen" ma jednak pomysł, jak stać się właścicielem klubu nie płacąc za niego nawet złotówki.