Władca marionetek. Najpierw zaprowadził "nowe porządki" w TK, teraz scenariusz ma być powtórzony w SN
Kiedy Mariusz Muszyński trafił do Trybunału Konstytucyjnego, otrzymał od prezes tej instytucji, Julii Przyłębskiej, pełnię władzy. I ochoczo z niej korzystał, zaprowadzając w nim "nowe porządki". Wszystko wskazuje na to, że scenariusz ten ma zostać powtórzony w Sądzie Najwyższym.