Dzień bez "Teleranka", generał "spawacz" i czołgi. "Nie odrobiliśmy tej lekcji historii" [ROZMOWA]
13 grudnia 2021, 06:03
"Porusza mnie historia milicjanta, który znalazł się w więzieniu na Białołęce z kolegami z Wydziału Zabójstw. Nie wiedzieli, po co tam jadą. Nie mieli łączności, nikt im nic nie powiedział. W tym czasie był już na zwolnieniu, bo miał chore serce, ale i jego zgarnęli do centrali. Byli pewni, że jadą w tej Białołęce siedzieć. Dopiero na miejscu okazało się, że posadzili ich przy stolikach i to oni byli tymi, którzy przyjmowali internowanych. Wspominał, że te trzy dni przesłuchań był dla niego koszmarem" - mówi w rozmowie z dziennik.pl Anna Mieszczanek, autorka książki "Dzień bez Teleranka".