Wódka popijana oranżadą, śpiewy do rana i bójki na scenie. Tak przed laty wyglądał festiwal w Opolu
Po wielu perturbacjach po raz 54. artyści zaśpiewają na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki. Impreza, której istnienie przed wakacjami zawisło na włosku, ma niezwykłą, pełną anegdot historię. "Nie wszystkim festiwal od razu przypadł do gustu" – mówi w rozmowie z dziennik.pl Maria Szabłowska, dziennikarka muzyczna. Jedną z takich artystek, która stwierdziła, że występować w Opolu nie ma zamiaru, była Sława Przybylska.