34-latek z Tanzanii po pijaku uderzył w drzewo. Policjantom mówił, że to przez antylopę
Miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie i uciekł z rozbitego auta. Gdy dopadli go policjanci, tłumaczył, że w drzewo wjechał, bo na drogę wyskoczyła mu... antylopa.