Przeglądam doniesienia agencyjne zróżnych państw Unii: wjednych czytam o„operacji wojsk Putina” i„aktywności wojskowej”, wdrugich, jednak, o„wojnie”, „agresji”, „inwazji rosyjskiej na Ukrainę”. Iwypowiedzi ważnych polityków: mówią o„inwazji”, „konflikcie” bądź „bardzo poważnym naruszeniu norm”, oproblemie, który chcieliby rozwiązać magicznymi formatami dyplomatycznymi.
Kiedy zacząłem pisać ten felieton, wybuchła wojna. Felieton to jednak gatunek czasu pokoju, żarty ifinezja tracą użyteczność, kiedy na stolicę naszego sąsiada jadą czołgi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama