Jak dodał prezydent USA, dzięki sankcjom "Putin dostaje coś dokładnie odwrotnego, niż zamierzał dostać w wyniku napaści na Ukrainę".
- Omówiliśmy naszą pracę, by wzmocnić obronę zbiorową NATO, zwłaszcza na wschodniej flance (...) W okresie między chwilą obecną i szczytem NATO w czerwcu opracujemy plany dotyczące dodatkowych sił i zdolności, by wzmocnić obronność NATO - oznajmił Biden w oświadczeniu wydanym przez Biały Dom.
Dodał, że decyzja Sojuszu, by powołać cztery nowe grupy bojowe na Słowacji, Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii jest "silnym sygnałem, że będziemy razem chronić i bronić każdego centymetra terytorium NATO".
"Nowa koncepcja strategiczna"
Zapowiedział też, że podczas szczytu NATO w Madrycie Sojusz uchwali nową koncepcję strategiczną, by "zapewnić, że NATO jest gotowe stawić czoła każdemu wyzwaniu w nowym i bardziej niebezpiecznym środowisku".
Prezydent ocenił, że wysłuchanie wystąpienia ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do liderów sojuszu było "przywilejem" i zapowiedział "znaczące i zwiększające się" wsparcie wojskowe dla Ukrainy.