Nowe połączenia kolejowe w Polsce

Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak był pytany przez "Gazetę Wyborczą" m.in. o zapowiedzi dotyczące nowych połączeń kolejowych i dalszego skracania czasu podróży pociągami PKP Intercity.

- W pierwszej kolejności stawiam na kolej dla pasażerów i przewoźników, na poprawę oferty, czasów przejazdu, zwiększenie liczby połączeń, bo zakładam, że znacząco zwiększy to liczbę podróżnych. Do Poznania z Warszawy pojedziemy od grudnia tego roku w 2 godz. i 20 min i w kolejne 2 godz. do Szczecina. Podróż z Białegostoku do Warszawy to będzie 90 min. Łódź z Warszawy zrobimy w 65 min" - zapowiedział Malepszak.

Reklama

Dopytywany o trasę Warszawa – Wrocław, odparł: "tu chcemy osiągnąć przejazd na poziomie 3 godz. 10 min za trzy lata". - Najszybsze połączenie prowadzi przez Centralną Magistralę Kolejową, gdzie mamy obniżoną prędkość do 160 km/h - dodał.

Reklama

Prędkość pociągów do 250 km/h: opóźnienia i nowe terminy

Pytany, kiedy docelowo pociągi będą tam jeździć nawet 250 km/h, wiceminister wskazał, że "najpierw PKP PLK podawała, że od 2023 r., potem, że od 2025 r.". - O tym jeszcze nie mówiłem: osiągnięcie tego celu w przyszłym roku jest, niestety, nierealne, bo nowy zarząd spółki przejął od poprzedników bardzo opóźniony projekt - zaznaczył Malepszak.

Na pytanie, czym różni się "CPK premiera Donalda Tuska od CPK z czasów PiS", odparł, że "podstawowa różnica to odpowiedzialne podejście do pieniędzy podatników".

- Projekt PiS był próbą realizacji za wszelką cenę i regularnym zaprzeczaniem rzeczywistości. Jeszcze w zeszłym roku, nie mając skończonych projektów i pozwoleń dla wykonawców, opowiadali brednie o oddaniu nowego lotniska do ruchu w 2028 r. Wewnętrzne harmonogramy wyglądały tam zupełnie inaczej, niż do tej pory pokazywała spółka, a szczególnie były pełnomocnik rządu ds. CPK wiceminister Marcin Horała - przekazał Malepszak.

Odnosząc się do zwiększania prędkości kolei, zwrócił uwagę, że "od dwóch lat projektowano linie kolejowe dostosowane do prędkości nawet 350 km/h".

- Zaprojektujemy nowe linie na taką prędkość i chcemy zaoferować przewoźnikom możliwość jej wykorzystania. Analizy pokazują, że czas przejazdu krótszy o 20 min przyciągnie kolejnych pasażerów - podkreślił wiceminister.

Dopytywany, na których trasach pociągi będą jeździć tak szybko, wskazał, że "na igreku z Warszawy przez Łódź do Wrocławia i Poznania, a do 2040 r. na przedłużeniu CMK na północ przez Płock, Włocławek i Grudziądz do Trójmiasta". Jego zdaniem jest szansa, żeby nowy odcinek szybkiej kolei Warszawa – Łódź został otwarty "w 2032, 2033 r.".

Ceny biletów i frekwencja w pociągach PKP Intercity: plany na przyszłość

W kwestii cen biletów wiceminister poinformował, że trwają prace nad tym, "żeby i pendolino miało średnią frekwencję powyżej 70 proc. także poza wakacjami, bo latem przekraczamy 90 proc.".

- Skłaniam się ku rozwiązaniom, które znam z Europy Zachodniej. Obecnie średnia cena biletu na pociąg TGV we Francji wynosi 40 euro i średnie zapełnienie miejsc to 74 proc. Kolej dużych prędkości musi być masowa, czyli przystępna cenowo - podkreślił Malepszak.