Donald Tusk - piłkarz czy premier?
Jak to możliwe, że blisko dwustu posłów PO wiedziało, że w czwartkowy wieczór w Sejmie głosują, a premier ze współpracownikami nie mieli o tym pojęcia? Może Tusk i Schetyna wiedzieli, co dzieje się na Wiejskiej, ale ponieważ nie mieli szans na obalenie prezydenckiego weta, wybrali świeże powietrze i relaks zamiast stresu? Czy to tylko niefrasobliwość, czy coś więcej? - zastanawia się Luiza Zalewska, publicystka DZIENNIKA.