"Ostatni list dostarczyłem po 37 latach"
Dzięki Jerzemu Kasprzakowi ps. Albatros, żołnierzowi Szarych Szeregów, kilkadziesiąt lat po wojnie do warszawiaków dotarły listy, które - wysłane w czasie powstania - wydawałoby się bezpowrotnie zaginęły. Odnalezione cudem, zostały w końcu dostarczone, chociaż zabrało to "Albatrosowi" kilkanaście lat.