Ministerialny listonosz przyniesie wezwanie
Nocą i w święta. W domu i w pracy. Będą bezlitośnie polować na świadków i oskarżonych, zwłaszcza tych, którym nie spieszy się do sądu. Awiza i wezwania na rozprawę już nie będą leżeć w skrzynce pocztowej, lecz do drzwi świadka lub oskarżonego zapuka doręczyciel i wręczy mu przesyłkę. Doręczyciel... ministerialny - zapowiada DZIENNIK.