"Rada Gabinetowa to dywersja prezydenta"
6 października 2008, 00:24
PiS chce w ten sposób zyskać coś na strachu obywateli. Ja ostatnio apelowałem do prezydenta, żeby tego rodzaju rzeczy nie robił. Jest to szkodliwe. To jest dywersja prezydencka, żeby podczepić się pod cokolwiek, aby tylko uzyskać jakieś punkty w polityce. Prezydent chciał też ostatnio być arbitrem między rządem a PZPN. A prezydent na piłce zna się tak, jak i na finansach, czyli wcale - mówi DZIENNIKOWI ekonomista, profesor Jan Winiecki.