Telepraca - dobro nadal luksusowe
13 października 2007, 14:45
Mija właśnie trzeci miesiąc, odkąd razem z DZIENNIKIEM testuję telepracę. Do redakcji przychodzę jedynie na dyżury, mniej więcej raz na dwa tygodnie, a teksty piszę codziennie przy własnym biurku i wysyłam internetem. W przerwach rozmawiam z córką Martą, którą nadal zajmuje się opiekunka. Jestem szczęśliwym telepracownikiem - pisze Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin, dziennikarka DZIENNIKA.