Miles Kane "Coup de Grace", czyli on potrafi żywiej [RECENZJA]
Gościnne udziały Lany Del Rey, mocna pozycja na rynku dzięki wspólnemu projektowi z frontmanem Artic Monkeys nie powinny nam przesłonić jednego faktu: Miles Kane powinien być traktowany na bardzo serio. Także jako on sam, a nie część innego projektu.