Niedofinansowanie publicznej ochrony zdrowia wreszcie doprowadziło do załamania się systemu ratownictwa medycznego. Ratownicy masowo rezygnują z pracy, a 14 września w samym Toruniu wypowiedzenie świadczenia usług złożyło 110 ratowników. Równocześnie pod wpływem oporu samozatrudnionej klasy średniej rząd wybił zęby własnej reformie podatkowej, która miała… wreszcie dofinansować publiczną ochronę zdrowia. Składka zdrowotna przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym nie będzie wynosić planowane 9 proc., lecz ledwie 3 proc. w przyszłym roku i 4,9 proc. w kolejnych. Dla ryczałtowców pozostanie kwotowa.
Dramatyczne efekty przywilejów podatkowych mamy okazję obserwować w czasie rzeczywistym, a jednak nie zgadzamy się na solidne dofinansowanie domeny publicznej. Niechęć do niej jest zbyt silna. Jesteśmy jak pacjent, który bardziej niż choroby boi się leków. Zakodowana w naszej społecznej percepcji nieufność do domeny publicznej nie pozwala nam jej uzdrowić.
Państwo to nie tylko długi
Reklama
Komentarze(14)
Pokaż: