O preferencjach informacyjnych Polaków słów kilka
Raport z badania "Młodzi i media społecznościowe" przeprowadzonego przez CBOS może w pewnym sensie uzmysławiać, jak poważna zmiana zachodzi w społeczeństwie pod kątem przyswajania informacji o wydarzeniach z kraju i świata. Ogólne badanie na grupie wiekowej 18-44 lata nie ujawnia żadnych szczególnych zmian, bo aż 39% ankietowanych wskazuje, że o tym, co się dzieje, dowiaduje się z portali społecznościowych (39%) oraz telewizji (w tym także tej internetowej (27%).
Na trzecim miejscu znalazły się media społecznościowe (18%), a na dalszych pozycjach, nie przekraczając bariery 10%, znalazły się takie formy jak radio, podcasty oraz prasa drukowana. Jest to wynik, który raczej nie zaskakuje i pokazuje, że w perspektywie całego społeczeństwa "wszystko jest po staremu". Nadal media, które można określić mianem tradycyjnych, mają dominującą pozycję i odpowiadają za 66% wszystkich źródeł informacji.
Dopiero znacznie dokładniejszy wgląd w te statystyki i podział na mniejsze grupy wiekowe pokazuje, że już teraz możemy być uczestnikami czegoś, co da się określić, jako "rewolucja medialna". Okazuje się bowiem, że najmłodsza grupa badanych zupełnie inaczej podchodzi do kwestii zbierania informacji o świecie, a punkt ciężkości przesunął się bardziej w kierunku social mediów.
Młodzi dorośli czerpią informacje o świecie z social mediów
Na pytanie "Skąd przede wszystkim czerpie Pan(i) informacje o wydarzeniach w kraju i na świecie" respondenci w grupie wiekowej 18-24 lata odpowiadali zgoła inaczej od starszych przedstawicieli. Udział tradycyjnych portali informacyjnych wynosi dokładnie 34% i jest niższy o 6 punktów procentowych w stosunku do większości grup (w skrajnym przypadku jest to 7 pp.). Drastycznie spadło też przyswajanie wiedzy za pomocą telewizji, bo w najmłodszej grupie korzysta z niej tylko 12% respondentów, gdzie w innych grupach jest to 22 do 39%.
Luka, która wychodzi z przedstawienia tych dwóch wyników, zapełnia się przez social media, które dla aż 39% badanych w wieku od 18 do 24 lat stanowią podstawowe źródło wiedzy o wydarzeniach ze świata. Jest to najwyższy wynik wśród wszystkich ankietowanych i jest on wyższy o 17 pp. w stosunku do drugiej najliczniejszej kategorii wiekowej, czyli 25-29 lat.
Widać więc, że młodzi ludzie coraz bardziej zastępują sobie tradycyjne media, a zwłaszcza telewizję, zupełnie nową formą, która wśród innych grup w zasadzie nie jest szczególnie rozpowszechniona. Spadek udziału portali informacyjnych może nie jest tak spektakularny, jednak ujawnia pewną tendencję, która w kolejnych latach może się utrzymywać, doprowadzając do jeszcze mniejszego udziału tej formy przekazywania informacji w całym społeczeństwie.
Facebook? To już przeżytek, teraz królują inne social media
Skoro wiadome jest, że to social media królują w kategorii źródeł, z których najczęściej korzystają młodzi ludzie, to warto też pochylić się nad tym, które z platform są najpopularniejsze. Co bardzo ciekawe, na pytanie "Z jakich mediów społecznościowych Pan(i) regularnie korzysta", w niemal każdej grupie to właśnie badani w wieku 18-24 byli najliczniejsi. Słowo "niemal" nie jest tutaj jednak pustym ozdobnikiem, bo spośród 8 wymienionych w dwóch przypadkach udział wspomnianej grupy nie był największy i są to LinkedIn oraz Facebook.
O ile zasadność tak niskiego wyniku w przypadku pierwszej pozycji wydaje się całkiem uzasadniona (wszakże jest to portal skupiający się głównie na postach o tematyce pracowniczej oraz korporacyjnej), tak niski udział najmłodszych przy korzystaniu z Facebooka (67% w porównaniu do najwyższego wyniku, czyli 79% w grupie 30-34) może być dla niektórych wyjątkowo zaskakujący. Wychodzi bowiem na to, że jest to platforma, która dla młodych ludzi nie jest już tak atrakcyjna i przegrywa z YouTubem, Instagramem, TikTokiem, Snapchatem czy X.
Co ciekawe, to właśnie Instagram stanowi dla wielu osób jedno z najpopularniejszych platform społecznościowych, bo aż 72% osób w wieku 18-24 deklaruje, że korzysta z niego regularnie i jest to o prawie 20% więcej, niż w przypadku drugiej najliczniejszej kategorii wiekowej. Ciekawie za to prezentuje się sytuacja w przypadku YouTube, gdzie udział różnych grup wiekowych okazuje się całkiem wyrównany, bo 69% deklaruje częste odwiedzanie tej strony, ale różnice między kolejnymi grupami są mniejsze, niż w przypadku innych platform. Mowa o rozpiętości od wspomnianych 69% do 47% w grupie 40-44 lata.
Przyszłość już nadeszła, a może trzeba jeszcze na nią poczekać?
Wniosek, jaki może nasuwać się z tego badania jest całkiem ciekawy - social media zaczynają odgrywać coraz większą rolę informacyjną i to nie tylko wśród nastolatków, ale też młodych dorosłych. Być może wynik ten z czasem ulegnie zmianom i w miarę starzenia się młodzi ludzie zwrócą się w stronę bardziej tradycyjnych mediów, jednak nie jest to coś, co należy brać za pewnik.
Przeważnie osoby w wieku 18-24 były wychowywane już w zupełnie innych realiach, gdzie potrzeba korzystania z telewizji była zdecydowanie mniejsza, niż we wcześniejszych grupach. Do tego, to właśnie ci najmłodsi dorośli od samego niemal początku swojej cyfrowej egzystencji przebywali w social mediach, przyswajając zasady, jakie w nich panują. Dlatego też to właśnie one mogą być dla nich najbardziej naturalnym źródłem do pozyskiwania informacji i być może to w przyszłości wytyczy trendy nowych mediów.