Myśliwi nie zapolują na łosia a nawet wilka. Co z dzikami w miastach? Szykuje się rewolucja w prawie łowieckim
Zdaniem niepolujących Polaków w ostatnich latach zmiany prawa łowieckiego rozzuchwalały myśliwych i naruszały równowagę między normami ochrony przyrody a prawem do swobodnego wypoczynku. Oliwy do ognia dolewali ekolodzy, alarmujący w sprawie niektórych gatunków zwierząt, w tym budzących duże kontrowersje jak łoś szkodzący uprawom, dzik zagrażający już nawet mieszkańcom metropolii czy wilk. Resort klimatu i środowiska szykuje więc rewolucyjne zmiany prawa łowieckiego - czy zadowolą wszystkich?