GKS grał do ostatniego gwizdka sędziego

Polonia prowadzenie objęła już w 7. minucie. Do siatki gości trafił Mateusz Michalski. Gdy wydawało się, że komplet punktów zostanie w stolicy, w samej końcówce spotkania GKS zadał dwa zabójcze ciosy.

Reklama

W doliczonym przez sędziego czasie gry przyjezdni dwukrotnie umieścili piłkę w siatce. Najpierw do remisu doprowadził Arkadiusz Jedrych, a chwilę później zwycięskiego gola strzelił Jakub Arak. W ten sposób trzy punkty pojechały na Śląsk.

Służby porządkowe ruszyły na ratunek piłkarzom

Po meczu doszło do utarczki słownej między jednym z piłkarzy Polonii a jej kibicami. Wściekli fani postanowili "wyjaśnić" sprawę do końca i wdarli się do szatni "Czarnych Koszul".

Do akcji musiały wkroczyć służby porządkowe. Jak poinformował klub, sytuacja szybko została opanowana i nikomu nic się nie stało.