Świątek przez tegoroczny French Open przeszła jak burza. W drodze do finału postawiła się jej tylko Naomi Osaka. W drugiej rundzie turnieju w Paryżu była liderka rankingu WTA wysoko zawiesiła poprzeczkę obecnej pierwszej rakiecie kobiecego tenisa.
Potapowa zmieciona z kortu
Świątek w pojedynku z Japonką musiała bronić piłki meczowej. Polka grając pod presją świetnie sobie poradziła. Wyszła z opresji i zwycięsko zakończyła mecz. W pozostałych spotkaniach nasza tenisistka wygrywała bez problemów. O jej sile najboleśniej przekonała się Anastazja Potapowa.
Rosjanka po zaledwie 40 minutach schodziła z kortu ze spuszczoną głową. Wynik 6:0, 6:0 nie wymaga komentarza.
Świątek z mająca polskie korzenie Paolini (mama Włoszki jest Polką) dotychczas mierzyła się dwa razy. Oba pojedynki zakończyła zwycięsko. Powiedzenie do trzech razy sztuka w sobotę raczej się nie sprawdzi. Porażka Polki byłaby wielką sensacją. Dużo bardziej prawdopodobna jest gładka wygrana liderki światowego rankingu.
Ostateczny wybór Probierza
Takiego prostego zadania nie ma przed sobą Michał Probierz. Selekcjoner do szerokiej kadry na Euro 2024 powołał 29 piłkarzy. Na turniej do Niemiec może zabrać 26 zawodników, czyli musi skreślić trzy nazwiska.
Musi dokonać tego w piątek do północy. Wieczorny towarzyski mecz z Ukrainą będzie więc dla szkoleniowca ostatnią okazją do zastanowienia się nad przydatnością każdego z kadrowiczów.
Spokoju nie ma też w głowach właścicieli, prezesów i dyrektorów sportowych klubów polskiej Ekstraklasy. Zaczyna się okienko transferowe. W mediach każdego dnia pojawiają się nowe plotki i spekulacje dotyczące kupna i sprzedaży piłkarzy. To na pewno będzie gorący okres w naszej piłce.