Piłkarze Legii i Śląska zajmują miejsca w ścisłej czołówce tabeli. Obie ekipy cały czas podkreślają, że do końca walczą o mistrzostwo Polski. Dlatego z remisu przy Łazienkowskiej najbardziej cieszą się rywale.
![Nieoczekiwany zwrot akcji w Łodzi. Kibice Lecha Poznań przeżyli zawał serca [WIDEO]](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAPABAP///wAAACH5BAEKAAAALAAAAAABAAEAAAICRAEAOw%3D%3D)
Mecz ze Śląskiem dla Goncalo Feio był drugim w roli trenera stołecznej drużyny, ale pierwszym przed warszawską publicznością. Podopieczni portugalskiego szkoleniowca mieli kilka okazji do zdobycia bramki, ale legionistom brakowało skuteczności.
Legia jest na piątym miejscu w tabeli i do prowadzącej Jagiellonii Białystok traci aż osiem punktów i realnych szans na tytuł praktycznie już nie ma. Natomiast Śląsk zajmuje drugą pozycję i ma cztery "oczka" mniej od lidera.
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 0:0
Żółta kartka - Śląsk Wrocław: Peter Pokorny, Petr Schwarz, Piotr Samiec-Talar
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 25573
Legia Warszawa: Dominik Hładun - Radovan Pankov, Rafał Augustyniak, Steve Kapuadi (88. Yuri Ribeiro) - Paweł Wszołek, Josue, Juergen Elitim, Bartosz Kapustka (75. Wojciech Urbański), Patryk Kun (75. Ryoya Morishita) - Tomas Pekhart (54. Maciej Rosołek), Marc Gual
Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński - Martin Konczkowski, Łukasz Bejger, Simeon Petrov, Aleks Petkow, Patryk Janasik (78. Jehor Macenko) - Piotr Samiec-Talar (87. Michał Rzuchowski), Peter Pokorny, Petr Schwarz - Patryk Klimala (80. Mateusz Żurkowski), Erik Exposito