Daniel Obajtek przez sześć lat był prezesem Orlenu. Niedawno minister aktywów państwowych Borys Budka poinformował, że Orlen był traktowany jak "prywatny folwark" i wydawano tam olbrzymie sumy. Pieniądze szły m.in. na "wydatki stomatologiczne" i "zabiegi botoksu". Czy po Danielu Obajtku widać, że zainwestował firmowe pieniądze w wygląd?